Film
Loading...
Cytaty
Kiedy ludzie się budzili, chwytali za telefony, by uchwycić na zdjęciach wschód słońca. Para pocałowała się i powiedziała sobie „dzień dobry”, jakby była sama w domu, a nie otoczona<br />
setką obcych osób.
- Wyłączyłem myślenie.
Z głębokiego snu przebudził mnie gromki aplauz. Kiedy ściągnąłem z oczu opaskę, zobaczyłem kłaniającego się Maxa Richtera. Gdybym mógł, chętnie przespałbym i bis. - To tak głęboko piękne. Fenomenalnie zrealizowana idea.
- Kiedy ludzie się budzili, chwytali za telefony, by uchwycić na zdjęciach wschód słońca. Para pocałowała się i powiedziała sobie „dzień dobry”, jakby była sama w domu, a nie otoczona
setką obcych osób. - Śpisz i budzisz się – i jeśli masz szczęście, jak my dzisiaj, jest to prawdziwe przebudzenie.
O PROJEKCIE
Sleep jest ośmiogodzinną kołysanką.
Ten wir naszego życia – wszystko dzieje się tak szybko,
a jest tak mało czasu. Kiedy patrzę na moje dzieci, zastanawiam się, gdzie i jak odnajdą spokój. Wspominam dawne chwile, kiedy były małymi dziećmi,
z wyciągniętymi rękami, ufającymi światu. Od dawna chciałem napisać coś, co mogłoby przynieść im ukojenie, jest to zatem moja osobista kołysanka dla tego pędzącego świata – manifest wolniejszego tempa życia.
To utwór przeznaczony do słuchania w nocy. Mam nadzieję, że ludzie będą przy nim zasypiać, bo ten projekt to także eksploracja tego, jak muzyka wchodzi
w interakcję ze świadomością – moja kolejna fascynacja. Śpiąc spędzamy więcej czasu niż robiąc cokolwiek innego – w średniej długości życia sen zajmuje łącznie kilkadziesiąt lat. Co za cudowna część naszego życia, ten stan zawieszonego trwania pomiędzy byciem i nie-byciem
(a dla mnie osobiście jest to czas, kiedy rodzi się cała moja twórczość).
Co tu się dzieje z muzyką?
Czy istnieją sposoby, w których muzyka i świadomość
mogą oddziaływać na siebie inaczej niż w stanie czuwania?
Czy muzyka może funkcjonować jako prawdziwie wspólna przestrzeń twórcza?
Jestem tym nieustająco zainteresowany, dlatego kwestionuję konwencje związane z koncertami
muzyki klasycznej, nasze sztywne zasady, które
dyktują, jaką muzykę możemy docenić i w jaki sposób.
Kiedy w ciągu ostatniego stulecia w Europie duża złożoność i nieprzystępność muzyki stały się synonimem inteligencji i tego, co awangardowe, zgubiliśmy
coś ważnego po drodze.
Modernizm dał nam tak wiele wspaniałych dzieł,
ale zarazem utraciliśmy kołysanki, wspólnotowe doświadczanie muzyki. Publiczność zmalała. Przyglądałem się temu, kiedy komponowałem
wszystkie moje prace w ciągu ostatnich kilku lat, również SLEEP.
To z mojej strony bardzo przemyślana polityczna deklaracja.
Max Richter
a jest tak mało czasu. Kiedy patrzę na moje dzieci, zastanawiam się, gdzie i jak odnajdą spokój. Wspominam dawne chwile, kiedy były małymi dziećmi,
z wyciągniętymi rękami, ufającymi światu. Od dawna chciałem napisać coś, co mogłoby przynieść im ukojenie, jest to zatem moja osobista kołysanka dla tego pędzącego świata – manifest wolniejszego tempa życia.
To utwór przeznaczony do słuchania w nocy. Mam nadzieję, że ludzie będą przy nim zasypiać, bo ten projekt to także eksploracja tego, jak muzyka wchodzi
w interakcję ze świadomością – moja kolejna fascynacja. Śpiąc spędzamy więcej czasu niż robiąc cokolwiek innego – w średniej długości życia sen zajmuje łącznie kilkadziesiąt lat. Co za cudowna część naszego życia, ten stan zawieszonego trwania pomiędzy byciem i nie-byciem
(a dla mnie osobiście jest to czas, kiedy rodzi się cała moja twórczość).
Co tu się dzieje z muzyką?
Czy istnieją sposoby, w których muzyka i świadomość
mogą oddziaływać na siebie inaczej niż w stanie czuwania?
Czy muzyka może funkcjonować jako prawdziwie wspólna przestrzeń twórcza?
Jestem tym nieustająco zainteresowany, dlatego kwestionuję konwencje związane z koncertami
muzyki klasycznej, nasze sztywne zasady, które
dyktują, jaką muzykę możemy docenić i w jaki sposób.
Kiedy w ciągu ostatniego stulecia w Europie duża złożoność i nieprzystępność muzyki stały się synonimem inteligencji i tego, co awangardowe, zgubiliśmy
coś ważnego po drodze.
Modernizm dał nam tak wiele wspaniałych dzieł,
ale zarazem utraciliśmy kołysanki, wspólnotowe doświadczanie muzyki. Publiczność zmalała. Przyglądałem się temu, kiedy komponowałem
wszystkie moje prace w ciągu ostatnich kilku lat, również SLEEP.
To z mojej strony bardzo przemyślana polityczna deklaracja.
Max Richter